Są chwile, kiedy szczekają z radości merdając przy tym wesoło ogonem, szczekają domagając się jedzenia często zapomniane przez swoich właścicieli, szczekają gdy się je krzywdzi, szczekają i wyją gdy tęsknią, a najczęściej szczekają, gdy bronią swojego terytorium i domu swoich właścicieli.
Pies bez człowieka czuje się samotny i opuszczony. Jako zwierzę stadne lubi być potrzebny i zadbany, nakarmiony i pogłaskany. Nie wszystkim jednak los podarował szansę zaznania ludzkiej miłości i tym psom chyba jest najciężej. W dzień psy, które mają swój dom, pilnują go, bądź obejścia. Te które są go pozbawione wałęsają się, dopóki ktoś ich nie przygarnie albo nie znajdą swojego miejsca w schronisku. Noce są dużo gorsze dla bezdomnych psów, bo nawet kawałek dachu nad głową czworonoga, potrafi dać mu poczucie bezpieczeństwa. Te, które mieszkają z nami w domach mają swoje miejsce do spania i generalnie spokojnie śpią w otoczeniu swojej ludzkiej rodziny. Jedne śpią na kanapach, inne na swoich legowiskach, a nasza sunia wzięta ze schroniska nie chciała mieszkać z nami w domu i noce spędza pilnując domu i obejścia. Często śmiejemy się, że pilnuje schodów wejściowych, bo to właśnie je wybrała sobie na swoje legowisko. A gdy tylko ktoś przechodzi obok naszego domu i nieopacznie zdarzy się mu obudzić naszą śpiącą sunię, to wtedy zaczyna się istna kaskada szczekania. Och jak bardzo pokazuje nam, że jest potrzebna i niezastąpiona przy pilnowaniu domu. A w dzień w ogóle nie potrzebujemy dzwonka, bo spokojnie go zastępuje wszystkich obszczekując. Nie podgryza nikogo tylko wita się radośnie i szczeka, żeby zapowiedzieć nadejście gości.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz